Nowa fala relokacji i reindustrializacji – jak mądrze zaplanować produkcję na nowo?

W obliczu dynamicznych zmian geopolitycznych, gospodarczych i technologicznych, przemysł w Polsce przechodzi przyspieszoną transformację. Coraz więcej firm decyduje się na relokację produkcji z Azji do Europy Środkowo-Wschodniej, a temat reindustrializacji wraca na pierwsze strony raportów ekonomicznych i strategii rządowych. Dla wielu organizacji to nie tylko zmiana adresu fabryki, ale szansa na strategiczną przebudowę sposobu działania.

Relokacja jako impuls do transformacji operacyjnej

Tradycyjnie relokacja była postrzegana jako logistyka: przeniesienie maszyn, zorganizowanie transportu, znalezienie lokalnych dostawców. Jednak coraz więcej firm, korzystając z tej okazji, przeprojektowuje swoje procesy, struktury i narzędzia zarządzania.

W praktyce dobrze zaplanowana relokacja staje się impulsem do:

  • zmiany layoutu i poprawy ergonomii miejsc pracy,
  • uproszczenia przepływów (materiałów, dokumentów, informacji),
  • wdrożenia standardów Lean i 5S od podstaw,
  • lepszego zaprojektowania roli liderów liniowych i struktur nadzorczych,
  • digitalizacji i automatyzacji obszarów, które w starej strukturze były niedostępne ze względu na infrastrukturę.

Co zmienia się w otoczeniu firm?

1. Koszty energii Firmy przemysłowe w Polsce coraz częściej zgłaszają nieprzewidywalność i rosnące ceny energii jako główne ograniczenie rozwoju. Przemyślana relokacja pozwala na:

  • zmianę układu technologicznego,
  • wykorzystanie efektywniejszych maszyn i instalacji,
  • planowanie produkcji w oparciu o dane energetyczne (Energy-Based Scheduling).

2. Braki kadrowe Rynek pracy, zwłaszcza w regionach przemysłowych, odczuwa niedobór techników, operatorów i specjalistów UR. Dlatego relokacja to okazja, by:

  • wprowadzić automatyzację i narzędzia wspomagania decyzji,
  • stworzyć warunki do szkoleń opartych na standaryzacji,
  • zmienić model zarządzania kompetencjami (skill matrix, uczenie przez obserwację).

3. ESG i presja regulacyjna Wymogi z zakresu złączonych raportów ESG oraz unijnej dyrektywy CSRD zmuszają do nowego spojrzenia na efektywność i odpowiedzialność operacyjną. Projekt nowej lokalizacji to moment, w którym warto:

  • przeliczyć cykl życia produktów i emisje w całym procesie,
  • zoptymalizować wykorzystanie zasobów,
  • wdrożyć metodyki monitorowania (KPI, QOEA, traceability, audyty).

Jak przygotować dobrą relokację?

Z naszego doświadczenia wynika, że relokacja, która przynosi trwałe efekty, ma następujące elementy wspólne:

  • Mapowanie stanu obecnego (VSM) – analiza czasów, przepływów, barier komunikacyjnych.
  • Projektowanie layoutu w oparciu o przepływ wartości – unikanie starych błędów.
  • Podejście projektowe z jasno zdefiniowanymi etapami i KPI.
  • Zaangażowanie zespołu operacyjnego i UR w proces decyzyjny.
  • Audyt łańcucha dostaw i przygotowanie planu zakupowego dostosowanego do nowej lokalizacji.

Przyszłość produkcji = elastyczność i spójność

W 2025 roku nie ma już miejsca na procesy zaprojektowane w oderwaniu od kontekstu. Fabryki przyszłości to miejsca:

  • zaprojektowane na nowo (nie skopiowane z przeszłości),
  • wyposażone w mechanizmy samouczenia się organizacji,
  • elastyczne, ale osadzone w standardach,
  • dostosowane do nowych modeli konsumpcji i pracy.

Relokacja może być punktem zwrotnym, ale tylko wtedy, gdy wykorzystamy ten moment do redefinicji naszej organizacji. To nie tylko zmiana hali – to szansa na nową jakość.


Artykuł oparty na obserwacjach rynkowych oraz wieloletnim doświadczeniu doradczym zespołu BDO Advisory.


Jeśli chcesz porozmawiać o doświadczeniach BDO Advisory z projektami relokacyjnymi i transformacyjnymi – zapraszam do kontaktu:

e-mail: jaroslaw.sobkowiak@bdoadvisory.pl
telefon: +48 606 461 800

Powiązane wpisy