W ciągu roku ankietowane instytucje zmniejszyły sieć o 507 oddziałów własnych i placówek partnerskich – wynika z przygotowanego przez PRNews.pl raportu. Potwierdza to zatem to, co wszyscy widzimy już od jakiegoś czasu czyli fakt, że banki kontynuują politykę ograniczania liczby swoich placówek.
„Najwięcej placówek ma nadal PKO BP, ale i on w ciągu roku zamknął 35 oddziałów. Taką samą redukcję przeprowadził Bank Pekao, który dysponuje drugą co do wielkości siecią oddziałów własnych. Na trzecim miejscu jest Santander, ale i tu prawa rynku są bezlitosne – tylko w pierwszym kwartale sieć placówek skurczyła się o 40 punktów” – czytamy w raporcie PRNews.pl.
Ciekawie na tle tej informacji i nieuniknionej w mojej ocenie kontynuacji tego trendu w bieżącym roku przedstawia się sytuacja banków spółdzielczych. Ich wynik finansowy netto zmniejszył się w 2018 (w stosunku do 2017) r. o 0,8% (do 623,9 mln zł), a na obniżenie wyniku najsilniej oddziaływał wzrost kosztów operacyjnych, większy niż wzrost wyniku działalności bankowej. Przypomnijmy, że na koniec grudnia 2018 r. działało 549 banków spółdzielczych, z czego 349 było zrzeszonych z BPS SA w Warszawie, a 196 z SGB-Banku SA w Poznaniu.
Charakterystyka funkcjonowania bankowości spółdzielczej utrudnia zmniejszanie kosztów poprzez zamykanie placówek. Wydaje się więc, że zarówno poprawa procesów wewnątrz oraz pomysł na rozwój usług poprzez IT w bankach spółdzielczych są naturalnym obszarem aktywności dedykowanej redukcji kosztów operacyjnych.
Sebastian Kochaniec