Dekalog: po pierwsze klient

W ostatnim wpisie wspomniałem o podstawowych zasadach Lean, do czego swoim dekalogiem zainspirował mnie Michael Balle.  Warto przejść szczegółowo przez jego wersję dziesięciu przykazań, zaczynając od tego, co, a właściwie kto w całym procesie jest najważniejszy.

Po pierwsze klient – to jego interes jest najważniejszy, jego punkt widzenia powinien być punktem najistotniejszym, gdy analizujemy i usprawniamy jakikolwiek aspekt funkcjonowania firmy. Czy będziemy mieli na myśli proces czy produkt, powinniśmy przede wszystkim analizować i optymalizować jego wartość właśnie z perspektywy klienta.

[czytaj też]: Jeszcze raz fundamenty

W porządku, ta teza nie jest w żaden sposób kontrowersyjna, ona jest po prostu intuicyjna i bez niej nie byłoby sukcesu żadnej firmy. Diabeł tkwi oczywiście w szczegółach, bo warto pamiętać, że mówiąc klient, mamy na myśli nie tylko naszego klienta ostatecznego, końcowego nabywcę naszego produktu lub usługi. Równie ważnym klientem jest ten wewnętrzny, który będzie korzystał z półproduktu, na którymkolwiek etapie naszego procesu.

Jeden czy wielu klientów?

Dodatkowym problemem w przypadku klienta końcowego jest to, że niestety klientów jest zwykle więcej niż jeden czy kliku. A w takich sytuacjach, co oczywiste, najłatwiej o różnicę zdań. W jaki więc sposób firma może kierować się interesem klienta i przedkładać go nad wygodę realizowanych przez siebie działań, skoro interesów klienta może być bardzo wiele? Z punktu widzenia #lean odpowiedź jest jedna – elastyczność.

Z pierwszego pryncypium lean wynikają więc co najmniej następujące konsekwencje:

  1. Zawsze bierz pod uwagę perspektywę klienta – to ona decyduje czy proces lub produkt, wszelka aktywność firmy dodaje wartość, czy jest czystą stratą.
  2. Twoim klientem nie jest tylko ostateczny konsument. Pamiętaj, że twoim klientem jest także następny proces.
  3. Aby móc odpowiedzieć na różnorakie potrzeby klientów każda firma musi się ciągle doskonalić pod względem organizacyjnym tak, by być jak najbardziej elastyczną w odpowiedzi na zmieniające się oczekiwania.

Pobierze najnowszy numer magazynu  Lean On! 


Powiązane wpisy