Z mojego prywatnego punktu widzenia siódma fundamentalna zasada Lean jest jedną z najważniejszych. Jeśli w ogóle można je różnicować. Dla powodzenia organizacji jest to czynnik nie do przecenienia – w tej zasadzie tkwi po prostu sedno sukcesu wielu firm.
Jak wiele elementów Lean, ta zasada jest bardzo prosta i intuicyjnie zrozumiała dla wszystkich. Przynajmniej teoretycznie. Nie sposób się nie zgodzić z tezą, że codzienna, systematyczna praca prędzej czy później prowadzi do sukcesu. W praktyce, szczególnie w dużych organizacjach, zrozumienie tej zasady a jej praktyczne wdrożenie to niestety dwie różne sprawy.
Najważniejszym aspektem ciągłego doskonalenia jest umiejętność praktycznego uruchomienia pracy w cyklu Deminga, a więc cyklu PDCA czyli PLAN (Zaplanuj), DO (Zrób), CHECK (Sprawdź), ACT (Działaj, Wdróż) jako powszechnej zasady w całej organizacji.
POPRAWA WYNIKÓW PRZEDSIĘBIORSTWA – SPRAWDŹ, JAK TO ROBIMY!
W konsekwencji największą trudnością z mojego punktu widzenia jest po pierwsze zrozumienie, czyli skuteczne przeszkolenie wszystkich pracowników w zakresie cyklu PDCA oraz siedmiu klasycznych metod TQM (chyba już kiedyś o nich wspominałem ale dla przypomnienia powtórzę, należą do nich: wykres przyczynowo-skutkowy Ishikawy, wykres Pareto, histogram, arkusz kontrolny, wykresy, karty kontrolne, wykres rozrzutu), które wg Ishikawy pozwalają rozwiązać 95% problemów jakościowych. Po drugie kluczowe jest wdrożenie, a więc zastosowanie takich metod organizacji pracy, aby cykl PDCA w praktyce realizować.
Mogą to być raporty A3 bazujące na metodzie rozwiniętej w Toyota czy też stosowane przez HBC Raporty Rozwiązywania Problemów i Arkusze Rozwiązywania Problemów. W każdym z tych przykładowych narzędzi wbudowany jest cykl PDCA jako główna metoda pracy nad każdym problemem.
Tak więc każde z tych narzędzi wspiera ciągłe doskonalenie, będąc jednocześnie narzędziem, które wymusza stosowanie innych omawianych już przeze mnie fundamentalnych zasad. Jak choćby praca grupowa czy bazowanie na faktach i liczbach, a nie intuicji.